7 grzechów właścicieli sklepów internetowych

Prowadzisz sklep internetowy? Jesteś pewien, że robisz to dobrze? Wysokie obroty to przywilej, który spotyka najlepszych graczy na rynku ecommerce. Jeśli chcesz do nich należeć, musisz nie tylko śledzić nowe trendy, ale także wystrzegać się błędów, które zniechęcają klientów i psują sprzedaż. Oto 7 grzechów, które najczęściej popełniają osoby prowadzące firmę z sektora ecommerce.

1. E-sklep nie musi być drogi. Budżetowa witryna to coś dla mnie

Sklep internetowy to nie stragan na targu. Niskim kosztem nie da się zrobić czegoś, co będzie dobrze wyglądało i przynosiło zyski. Witryna musi być wyposażona w szereg funkcjonalności – m.in.: intuicyjny system zakupów, bezpieczne płatności, łatwy panel dodawania produktów. Do tego musi naprawdę dobrze wyglądać oraz bardzo szybko działać zarówno z poziomu komputerów, jak i urządzeń mobilnych. Z tego powodu najlepiej jest korzystać ze sprawdzonych rozwiązań, opracowanych przez szereg specjalistów. Zamówienie sklepu u studenta, choć tanie, prawdopodobnie okaże wielką „klapą”. Dlaczego? Zwyczajnie jedna osoba nie jest w stanie profesjonalnie podejść do każdego z aspektów sprzedaży w sieci.

2. Dobra sprzedaż to niska cena i wysoka jakość

Wielu sprzedawców rozpoczynających handel w sieci żyje w przeświadczeniu, że ich towar obroni się sam. Wysoka jakość i niskie ceny to przecież najlepszy sposób na to, by dotrzeć do klientów. Czy aby na pewno? Handel stacjonarny i internetowy rządzą się zupełnie innymi prawami. W sieci, żeby coś sprzedać, musisz najpierw dać się znaleźć, a później wzbudzić zaufanie. Dopiero wtedy masz szansę na to, że klienci wejdą na stronę sklepu i obejrzą towar.


Sprawdź koniecznie: Joyful.pl - radość zakupów! Prowadzisz butik online? Dołącz do nas!


3. Oszczędzanie na marketingu

Każdy przedsiębiorca zaczynający „romans” z marketingiem zadaje sobie pytania: Czy aby osiągnąć sukces trzeba dużo zainwestować w promocję? Czy muszę płacić za wiele kanałów reklamy? Czy jeśli wszystko się dobrze sprzedaje, to sklep trzeba dalej promować? Jedyna prawidłowa odpowiedź to trzy razy TAK! Paradoksalnie, promocja to inwestycja, która zwraca się kilkukrotnie i napędza handel. Przykręcenie kurka z pieniędzmi przeznaczanymi na promocję sprawi, że działania będą mniej skuteczne. Dobrze zaplanowana kampania, prowadzona w wielu mediach społecznościowych da o wiele lepsze rezultaty niż okrojony profil na Facebooku. Pamiętaj, klienci najlepiej zapamiętują marki, które często widzą. Ufają tym, których znają. Spraw, by mieli jak najwięcej okazji do tego, by usłyszeć o Twoim sklepie. Co więcej, nie ograniczaj także nakładów na marketing, gdy towar się świetnie sprzedaje. Wysokie zyski to najlepszy bodziec do rozwoju. Przerwanie kampanii prawdopodobnie sprawi, że pozytywny trend zacznie wygasać.

4. Wiara w to, że skuteczna kampania marketingowa jest uniwersalna

W ecommerce nie istnieje coś takiego jak uniwersalny przekaz reklamowy. Jeśli coś ma trafić do każdego, w efekcie nie przekona nikogo. Działania promocyjne powinny być elastyczne i na bieżąco dostosowywane do potrzeb. Zależne są one choćby od pory roku – latem najlepiej sprzedają się lekkie sukienki, a zimą jest największe zapotrzebowanie na ciepłe swetry. Ponadto przekaz musi być również dostosowany do grupy wiekowej oraz płci odbiorców. Bardzo ważne, aby właściciel e-sklepu, lub firma odpowiedzialna za marketing, na bieżąco śledzili to, czy kampania jest efektywna. Jeśli reklama nie działa dobrze, to znak, że trzeba ją zmodyfikować.

5. Niechęć do zmian

Branża ecommerce rozwija się bardzo dynamiczne. Często to, co działało w 2010 r., w 2019 r. nie tylko nie będzie efektywne, ale też zwyczajnie popsuje wizerunek marki. Dlaczego więc właściciele e-sklepów zwykle są niechętni zmianom? Być może wynika to z przeświadczenia o tym, że raz poczyniona inwestycja powinna zwracać się latami. Niestety nie w internecie. E-sklepy muszą być stale dostosowywane do najnowszych trendów, zarówno w zakresie layoutu, jak i funkcjonalności. Obecnie nowinką jest wprowadzanie systemu opóźnionych płatności – dzięki nim klient może zapłacić nawet po 21 dniach od zakupu. Sklepy internetowe, które udostępniają tę możliwość, cieszą się większym powodzeniem wśród klientów.


Możecie Cię również zainteresować: E-commerce: Jak promować sklep na Facebooku? Sprawdź, czy robisz to dobrze


6. Ambicje do konkurowania z największymi firmami z branży

Osoby zakładające sklep internetowy często snują wizje o tym, jak ich marka konkuruje z największymi graczami na rynku. Z pewnością nie jest to niemożliwe, jednak naprawdę mało prawdopodobne. Ważne, aby rozpoczęcie przygody z ecommerce wiązało się z wyznaczaniem realnych celów. Oczywiście jednym z nich jest walką z konkurencją. Nie musi to być jednak od razu pierwsza trójka w Google. Najlepiej zacząć od metody małych kroczków – najpierw wypromować firmę lokalnie, a później podejmować działania, dzięki którym oferta sklepu dotrze do szerszej grupy odbiorców.

7. Położenie nacisku tylko na zdobywanie nowych klientów

Liczba nowych klientów odwiedzających sklep internetowy to dla wielu właścicieli firm najlepszy wyznacznik sukcesu. To jasne, że im więcej takich kupujących, tym lepiej. Nie należy jednak przy tym zapominać o już zdobytych klientach, którzy są często zaniedbywani. Warto zdać sobie sprawę z tego, że to stali kupujący pozwalają na stabilne działanie e-sklepu. Jak ich przy sobie zatrzymać? Dobrym pomysłem jest zachęcenie ich do skorzystania z newslettera oraz proponowanie kuponów zniżkowych i rabatów. Bardzo dobrze w tej kwestii sprawdzają się również programy lojalnościowe.


Myślisz o własny sklepie internetowym?
Potrzebujesz porady? Pisz śmiało!

Skontaktuj się z nami na info@medializer.pl