Branża e-commerce po pierwszej fali pandemii. Jest dobrze, będzie jeszcze lepiej

Pandemia stała się katalizatorem rewolucji. Zdawało się, że na pewne zmiany będziemy musieli czekać jeszcze co najmniej kilka lat. Przez lockdown zaszły one bardzo szybko. Rewolucja dotknęła przede wszystkim branżę e-commerce. Sklepy internetowe zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu i co ciekawe, wiele z nich ma szansę zaistnieć na stałe.

Pandemia sprawiła, że stacjonarne sklepy straciły klientów, którzy w dużej części przeszli do sieci. Rynek e-commerce urósł o prawie 26%, porównując rok do roku. Tylko do kwietnia przygodę z handlem w sieci rozpoczęło prawie 2000 nowych marek. Obecnie, choć pandemia nie została opanowana, wydaje się, że oswoiliśmy wirusa i coraz chętniej robimy zakupy stacjonarnie. Jednak nigdy już sytuacja nie wróci do tej sprzed kryzysu. Wszystko dlatego, że Polacy przyzwyczaili się do zakupów w sieci i robią je coraz chętniej.

Nowe realia wymusiły na konsumentach zmianę zachowań

Lockdown stał się pewną cezurą w historii rozwoju rynku sprzedaży w Internecie. Nawet najbardziej sceptyczni konsumenci zostali zmuszeni do tego, by poszukiwać alternatywnych sposobów na pozyskanie dóbr. Odpowiedzią na to stał się rynek e-commerce, który w ostatnich miesiącach przeżywa swój rozkwit. Wielu stacjonarnych sprzedawców stanęło przed dylematem – zamykać biznes czy sprzedawać w sieci. Korzystnie na tym wyszli ci, którzy postanowili przenieść się do Internetu i to nawet już po zakończeniu powszechnej kwarantanny. Co ważne, choć obecnie pandemii boimy się mniej, trend na zakupy w sieci nie mija, a raczej narasta. Widzimy to choćby po stałym i rosnącym zainteresowaniu sklepami online.

Rosnący sektor e-commerce rodzi nowe potrzeby

Przestawienie się ze sprzedaży stacjonarnej na handel w sieci nie jest proste. Obie formy działalności wiążą się z zupełnie innymi obowiązkami. Handlując przez Internet, całkowicie ograniczamy kontakt twarzą w twarz. Ponadto bardzo istotne staje się swobodne poruszanie się w gąszczu oprogramowania i statystyk. Dlatego przedsiębiorcy debiutujący w sieci szukają partnerów biznesowych, którzy staną się ich przewodnikami w świeci e-handlu. Właśnie taką firmą jest Medializer. W naszej agencji robimy wszystko, by oferować Klientom jak najbardziej intuicyjne rozwiązania. Nasz panel do zarządzania sklepami został zaprojektowany tak, by można było łatwo zarządzać sprzedażą i szybko uzupełniać stany magazynowe. To także dobre narzędzie do rozwoju sklepu pod kątem marketingu i promocji. W Medializer klientów obsługujemy kompleksowo. Zajmujemy się nie tylko opracowaniem brandigu sklepu i wdrożeniem odpowiedniego oprogramowania, ale również opracowujemy spójną strategię promocyjną i pomagamy zdobyć oraz zatrzymać klientów. Dzięki temu wiele firm może pochwalić się owocnym debiutem w sieci.

Jak sektor e-commerce będzie funkcjonować w najbliższych miesiącach?

Zgodnie z wszelkimi przewidywaniami czeka nas dalszy, intensywny rozwój sektora e-commerce. Nie chodzi nawet o kolejne sklepy, które oczywiście nadal będą pojawiały się na rynku. Zachodzące zmiany dotyczą przede wszystkim jakości obsługi klienta oraz zarządzania sprzedażą. Już teraz coraz popularniejsze stają się chat-boty, a kontakt z konsultantem za pośrednictwem komunikatora to coś naturalnego. Konsumenci wymuszają też na sprzedawcach wprowadzenie błyskawicznych dostaw. Oczekują także możliwości bezproblemowego zwrotu produktów, a nawet chcą dokonywać opóźnionych płatności. Właśnie teraz jest bardzo ważny moment dla branży e-commerce. Najbardziej urosną te sklepy, które najlepiej wpiszą się w oczekiwania klientów. To najlepszy czas na to, by  zrobić krok w stronę standardów przyszłości.